środa, 30 czerwca 2010

"Nie bądź durny idź do urny."

Wszystkich, którzy zaglądali i się rozczarowywali, przepraszam.

Chciałem „powrócić” do pisania dopiero po wyborach prezydenckich, ale po obejrzeniu dzisiejszej debaty postanowiłem to przyspieszyć. 4 lipca czeka nas druga tura wyborów prezydenckich, a ja nadal nie wiem na kogo oddam swój głos. Wybór niby prosty bo kandydatów już tylko dwóch. Problem polega na tym, że żaden z nich mnie nie przekonuje, a dlaczego to poniżej. Wiem tylko jedno. Na pewno wybiorę się do lokalu wyborczego i do tego samego namawiam wszystkich uprawnionych.

Niedawno koleżanka podesłała mi „Wiersz na 4” W. Młynarskiego, który pozwolę sobie zacytować, a który dotyczy kandydata Pana Jarosława Kaczyńskiego.

Nie jestem żaden smarkacz,
Łeb mam pokryty siwizną,
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo zbyt Cię kocham Ojczyzno!
Niejeden ciężar na barkach
Dźwigałem, znosiłem trudy.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo dość mam kłamstw i obłudy.
Gdy spytasz mnie, niedowiarka,
Dlazego? Wyznam Ci szczerze:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo w żadną zmianę nie wierzę.
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmiany oblicza,
Bo nie chcę powrotu Ziobry
I teczek Macierewicza.
Bo nie chcę mieć prezydenta,
Co straszy gejem i Żydem,
Co w każdym widzi agenta,
I może zaszczuć jak Blidę.
Na Jarka nie oddam głosu
Za czasy, gdy był premierem,

Za ten upadek etosu,
I koalicję z Lepperem.
Za to, co wciska ludowi,
Na co pozwala i sprzyja,
Za to, co pisze Sakowicz
I głosi Radio Maryja.
Za sieć podsłuchów i haków,
Wydanie walki elitom,
Za to, że skłócił rodaków,
Za IV Rzeczpospolitą.
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo nie jest mi wszystko jedno.
Wybaczcie drwinę i sarkazm,
Odporność z wiekiem się zmniejsza.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo Polska jest najważniejsza!

Po tym tekście wybór wydaje się oczywisty, ale to co mówi np. na temat podwyżek dla nauczycieli kandydat Pan Bronisław Komorowski wskazuję, że albo jest manipulantem, albo co jeszcze gorsze nie wie o czym mówi. Wiedzą natomiast dokładnie wszyscy nauczyciele a posłużyć się tu można też wyliczeniami SKOiW NSZZ „S”.

W roku 2008 waloryzacja płac nauczycieli wyniosła 10 proc. przy inflacji 4,2 proc.
W 2009 r. w skali całego roku 6,7 proc. (5 proc. od stycznia i 5 proc. od września 2009 r.) przy inflacji 3,5 proc.
W 2010 r. podwyżka dopiero będzie od września br. w wysokości 7 proc. (średniorocznie 2,3 proc. – szacowana inflacja 2,5 proc.).
W planach rządowych na 2011 r. w dokumencie „Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011” jest mowa o ponownej 7 proc. waloryzacji płac od września 2011 r. (czyli ponownie 2,3 proc. średniorocznie przy planowanej inflacji również 2,3 proc.).

A zatem do dziś Rząd PO-PSL zrealizował 16,7 proc. waloryzację płac nauczycieli przy inflacji 7,7 proc. w latach 2008-2009 r., czyli realny wzrost o 9 proc.

W ciągu czterech lat 2008-2011 realny wzrost płac wyniesie 8,8 proc. (21,3 proc. waloryzacja minus 12,5 proc. inflacja).

„Zgoda buduje, bo Polska jest najważniejsza”, a ja nadal jestem w rozterce...

ps.
Za sprawą uważnej czytelniczki Agnieszki delikatnie zmienił się tytuł mojego bloga.

Pozdrawiam i do usłyszenia.