sobota, 7 marca 2009

...nie komentuj.

23 lutego grupa radnych miejskich zredagowała pismo do TVK Eltronik w sprawie „zamieszania” wokół nowomiejskich mediów. Oto jego treść:

„W związku z zaistniałą sytuacją dotyczącą zaprzestania emisji w naszym mieście programów produkowanych przez firmę TVNML, zwracamy się z prośbą o złożenie przez Pana stosownych wyjaśnień na które oczekują mieszkańcy Nowego Miasta, a także my radni Rady Miejskiej w Nowym Mieście.
Sprawa zdjęcia z Pańskiej „anteny” naszego programu telewizyjnego budzi wiele niezdrowych emocji, dlatego też wzywamy Pana do powtórnego przemyślenia podjętej decyzji i umożliwienia nam abonentom TVK Eltronik śledzenia informacji lokalnych.
Program redagowany przez TVNML informował o wszystkich sprawach miasta, także tych kontrowersyjnych. Nie zawsze sposób ich przedstawiania odzwierciedlał nasz punkt widzenia, jednak większość audycji zyskała sobie liczne grono nowomiejskich odbiorców. To właśnie im należy się pełna informacja o podjętych przez Pana decyzjach.”

Pod listem adresowanym do Pana Leszka Węgrzynowskiego, podpisali się radni: Mirosława Czernysz, Lilia Karczyńska, Adam Straus, Jarosław Oelberg, Jan Kopiczyński, Henryk Mączkowski, Romuald Koszewski, Jan Obuchowski, no i ja (MKD).

Nie spodziewamy się odkrywczej odpowiedzi. Nawet na nią chyba specjalnie nie będziemy oczekiwali. Byłaby ona zapewne powielonym pismem jakie dostało starostwo i GN. Cóż ciekawego możemy w nim przeczytać? Według mnie to Eltronik trochę skompromitował się tym oświadczeniem. Utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że od samego początku, my widzowie, byliśmy i chyba nadal jesteśmy oszukiwani odnośnie przyczyn. Pierwotnie były to przyczyny techniczne, teraz już o nich zapomniano i pojawiło się łamanie umowy przez producenta programów. Jeśli rzeczywiście w umowie pomiędzy Eltronikiem a TVNML znalazł się zapis o zakazie komentowania to producent godząc się na to nie powinien komentować, jednak wtedy nie byłaby to telewizja tylko nudnawe kroniki filmowe. Te zaś dochodowe chyba nie są, więc kto chciałby je produkować?

Rozbawiło mnie też stwierdzenie o programach w dziedzinie polityki. Pewnie właściciele Eltronika tego nie wiedzą, ale każde działanie człowieka można uznać za polityczne. Jak powiedział niemiecki pisarz Tomasz Mann – nie ma nie-polityki, wszystko jest polityką. Celem polityki jest działanie dla dobra wspólnego do którego prowadzą różne drogi. Jeśli zatem Eltronik odcina się od polityki to można podejrzewać, że też działa w imię dobra, ale już nie wspólnego (nas abonentów), a własnego!

Ciekawe są też lęki prawne Eltronika związane z emisją programów z NML. Wnoszę zatem, że ktoś musiał się chyba skarżyć na treści zawarte w programach produkowanych przez TVNML. Ciekawe tylko kto i na co? Takie też pytanie powinna moim zdaniem zadać właścicielka TVNML. Powinna też dociekać jakie programy, komentarze itp. narażały lub mogły narażać na odpowiedzialność prawną właściciela Eltronika. Jeśli poznalibyśmy odpowiedzi na te pytania dopiero wtedy uzyskalibyśmy pełen obraz sytuacji. Teraz dalej nic nie wiemy, bo to mętne tłumaczenie mnie nie przekonuje.
Kończąc ten temat należy zauważyć, że zdecydowanej większości moich czytelników odpowiadała konwencja programów produkowanych przez TVNML. Opowiedziało się za nią 86% osób, które wzięły udział w ankiecie. Podobno rownież, tylko na jednym osiedlu nowomiejskim list protestacyjny przeciwko zdjęciu programu lokalnego podpisało około 180 abonentów.

Pozdrawiam i do usłyszenia.

8 komentarzy:

Łukasz pisze...

Marcin, wiesz przecież, że to walka z wiatrakami. Próbować trzeba, ale wątpię, byście cokolwiek osiągnęli.

Marcin pisze...

O Eltroniku i o tym jak subtelnie postąpił z TVNML napisałem już sporo zrobili to też inni więc może lepiej skończmy mielić wodę. Fakt jest taki że TVK ośmieszyła samą siebie. Na nic więcej nie liczę, każde mętne tłumaczenie pokazuje że działalność Eltronika ograniczać się ma do retransmisji sygnału tv, internetu, i monitoringu. Żal mi najbardziej "Widoku z balkonu" :((((((((

Anonimowy pisze...

szczerze mówiąc to byłem zdumiony, widząc jaką politykę poszcza się w Eltoniku (ostra wymiana zdań podczas sesji w Brodnicy), ale widać tam nikt juz nie kładzie nowego światłowodu i nikt nie będzie kładł monitoringu i hot spotów, a i Wacław demokrata

Marcin K Deja pisze...

Mówią, że kto ma media ten ma władzę, dlatego też wojenki o nie obserwowaliśmy i będziemy obserwować...i tam na górze i tu na dole. Smutne to ale prawdziwe. To jest właśnie polityka jeśli ktoś jeszcze tego nie zauważył i nieważne jak to będzie tłumaczone. Nieważne kto wygra, nieważne kto przegra, ważne kto przetrwa.

Anonimowy pisze...

Nic nie robiąc chodzi o to by trwać i nasze podatki brać.

Marcin K Deja pisze...

"Gdybym miał wybierać między wolnością dla władzy wykonawczej a wolnością mediów, wybrałbym to drugie." - Tomasz Jefferson, ojciec amerykańskiej demokracji.

...pozostawiam bez komentarza.

Anonimowy pisze...

Chciałam napisać "jakie miasto taki Jefferson", ale to chyba trochę krzywdzące dla MNL. Hmmm, może tak: "jaki urząd taki Jefferson"? Też nie za dobrze.
Jakie cośtam, taki Jefferson. I niech każdy sobie "cośtam" zastąpi po swojemu :)

Anonimowy pisze...

pana zdanie mnie cieszy, tylko niektórzy chorują na władzę. tak juz bez emocji ws Eltronika to jednak szkoda, że nie ma tych informacji